person holding chopping board with sponge cake

Najważniejsze, co chciałabym Ci przekazać na samym początku to:

  • Fakt, że masz nawrót zaburzeń odżywiania, nie umniejsza Twojej poprzedniej wygranej walki.
  • Czasem zaburzenia wracają i to nie Twoja wina. Zrobił_ś co mogł_ś.
  • Miał_ś prawo nie zauważyć, że nawrót się zbliża.
  • Masz wpływ na to, żeby się leczyć i zdrowieć!

Zdrowienie jak przepis na biszkopt

Wyobraźmy sobie, że potrzebujesz zrobić tort. Milion razy probówał_ś zrobić biszkopt, ale nigdy nie wyszedł Ci taki, jakiego chcesz. Raz jest zakalcem, drugim razem się spalił. Możesz czuć bezradność, ale już w tej sytuacji możemy zobaczyć parę rozwiązań.

A) rezygnujesz z tortu – konsekwencją jest jego brak, a przecież bardzo chciał_ś go mieć

B) prosisz o pomoc inną osobę, która potrafi upiec ciasto – uczysz się przy okazji od tej osoby na przyszłość

C) szukasz innego przepisu, którego jeszcze nie próbowałś

D) próbujesz do skutku

Ta opowieść nie jest o nieumiejętności pieczenia biszkoptu. To historia o szukaniu rozwiązań, którą odniosę do walki z nawrotami zaburzeń.
Popatrzmy na to w taki sam sposób. Masz znów do czynienia z np. anoreksją:

A) Rezygnujesz z…? życia?

  • Nie chcę przyjąć roli straszaka. Ale wierzę, że życie ma Ci jeszcze wiele do zaoferowania.

B) Prosisz o pomoc

  • Dobrze jest mieć wsparcie specjalistów (grono specjalistyczne może być całkiem szerokie, w grę wchodzą lekarze, psychoterapeuci, dietetycy i inni). Ale niesamowicie ważne jest to, żeby im zaufać. Zależy im na Twoim życiu i zdrowiu. Posiadają wiedzę, dzięki której może być Ci zwyczajnie łatwiej.
  • Zadaj sobie pytanie: “Na kogo mogę liczyć w najbliższym otoczeniu?”. Zastanów się uważnie nad odpowiedzią, a potem porozmawiaj z bliską osobą, bliskimi osobami.

C) Szukasz możliwości, które mogą pomóc

  • Co zadziałało ostatnim razem?
  • Co sprawiło, że podjęł_ś wtedy walkę?
  • Czego potrzebuję teraz?
  • W szukaniu możliwości fajne jest to, że jest ich dużo! Możesz pomyśleć o zmianie otoczenia, specjalisty, nurtu terapeutycznego etc.

D) Próbuj do skutku

  • To nic złego, że zdarzył się Tobie upadek. Trochę jak z nauką jazdy na rowerze. Jak byliśmy mali, ktoś musiał nam pokazać jak jeździć. Zapewne upadaliśmy, albo baliśmy się upadku. Musieliśmy zaufać, że ktoś stoi z tyłu i trzyma za kijek, żebyśmy nie przewrócili się w bok. W pewnym momencie, ktoś go puścił i pojechaliśmy sami. Ze zdrowieniem jest całkiem podobnie.

Pomocne może być to, że punkt b, c i d można połączyć. Co więcej możesz ten plan modyfikować do woli – dodawać kolejne… a któryś usunąć 😉 W końcu ta historia o nieumiejętności pieczenia biszkoptu jest o mnie, więc nie dam Ci gotowego przepisu, ale możesz spróbować z niego wyciągnąć inspirację.

Fakt, że nie potrafisz od razu zrobić wymarzonego tortu (wyzdrowieć), nie oznacza, że nigdy nie upieczesz wymarzonego. Możesz pokonać tę chorobę, tak samo jak stać się cukiernikiem.

Nie jesteś w tym sam_a. Wierzę, że sobie poradzisz – już przynajmniej raz Ci się udało. 🙂